Wyjazd jednodniowy to fantastyczna okazja, aby oderwać się od telewizora, pobyć wspólnie z całą rodziną i odetchnąć świeżym powietrzem. Zanim jednak udamy się na wycieczkę, powinniśmy zastanowić się co zabrać ze sobą na ten krótki wypad.
Wycieczka jednodniowa nie wymaga od nas pakowania całego mieszkania, czy zabierania dużej ilości ubrań lub kosmetyków. Teoretycznie jesteśmy w stanie obyć się bez większości drobiazgów, które na co dzień używamy, ale o kilku warto jednak pamiętać. Przede wszystkim naładowany telefon. Zadbać o to powinniśmy dzień przed wyjazdem i zostawić telefon do ładowania na noc. Warto mieć bowiem ten komfort, że kiedy przydarzy nam się cokolwiek niefortunnego czy zdarzy się wypadek, będziemy mogli zadzwonić po pomoc.
Kolejnym szczegółem, o który warto zadbać, jest oczywiście plecak. Ten powinien być możliwie jak najbardziej wygodny. Jeśli planujemy dużo chodzić, to niech będzie dobrze wyprofilowany do pleców, a przede wszystkim lekki i nieprzemakający. Nie musimy zabierać ze sobą olbrzymiego plecaka turystycznego, którego nie zapełnimy. W zupełności wystarczy nam taki o pojemności do trzydziestu dwóch litrów. Do plecaka wrzucamy dwie butelki wody oraz prowiant. Kanapki możemy przygotować w domu lub zabrać ze sobą nóż oraz widelec i urządzić sobie rodzinny piknik. Bez względu na to, który wariant wybierzemy i tak warto zabrać ze sobą koc, na którym wszyscy będziecie mogli usiąść podczas pikniku. Nie wolno nam też zapomnieć o workach na śmieci. To najwygodniejszy sposób, aby po jedzenie spakować wszystko do wygodnego worka i wyrzucić śmiecie już w miejscu swojego zamieszkania, zamiast pozostawiać je w lesie.
W zależności od tego, jak nowoczesny jest nasz telefon, konieczne będzie zabranie mapy oraz ewentualnie kompasu. Jeśli jednak wasz telefon posiada silną baterię, która wytrzymuje całodniowe użytkowanie urządzenia, a w samym telefonie zainstalowany jest GPS i mapy, to papierowa wersja mapy jest już zbędna. Ostatecznie weźmy na wszelki wypadek, czapkę, jeśli będzie upał oraz co najważniejsze, a o czym często zapominamy, dokumenty.